Profil użytkownika: AuraGwen
Biblioteczka
Opinie
Autorka chyba na siłę chciała upchnąć jak najwięcej wątków i problemów, z jakimi mierzą się młodzi ludzie. Nie czytało się tego tragicznie, ale styl "dowalę jej jeszcze, mocniej, częściej, a jeszcze coś" skierowany tylko w jedną osobę bardzo obniża realizm powieści. Wiem, skąd to się bierze, na wattpadzie, jako serwisie, na którym publikowane są rozdział po rozdziale, ma...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książkę męczyłam długo. Dłużej niż myślałam, że będę męczyć, gdyż do niej i do tematów, które porusza, trzeba mieć naprawdę czystą głowę, aby móc się w pełni skupić i dogłębnie zrozumieć, o co biega. Dużo razy łapałam się na tym, że nie ogarniałam, jak naprawdę działają sztabki srebra, na tym naprawdę trzeba mocno się skupić.
Plusy za ogromną ilość ciekawostek o językach z...
Dopiero maj, a ja chyba mam już swoją książkę roku.
Cudowna opowieść o przyjaźni, dziecięcych marzeniach, obietnicach, postanowieniach... I o dorosłym życiu, które te wszystkie filary weryfikuje w brutalny sposób.
Uczucie, gdy wszystko zaczyna wskakiwać na swoje miejsce było niesamowite, chciałabym mieć je przy każdej lekturze.
Dla mnie wszystko kończy się dobrze.
Aktywność użytkownika AuraGwen
Autorka chyba na siłę chciała upchnąć jak najwięcej wątków i problemów, z jakimi mierzą się młodzi ludzie. Nie czytało się tego tragicznie, ale styl "dowalę jej jeszcze, mocniej, częściej, a jeszcze coś" skierowany tylko w jedną osobę bardzo obniża realizm powieści. Wiem, skąd to...
RozwińKsiążkę męczyłam długo. Dłużej niż myślałam, że będę męczyć, gdyż do niej i do tematów, które porusza, trzeba mieć naprawdę czystą głowę, aby móc się w pełni skupić i dogłębnie zrozumieć, o co biega. Dużo razy łapałam się na tym, że nie ogarniałam, jak naprawdę działają sztabki srebra, na ...
Rozwiń
Dopiero maj, a ja chyba mam już swoją książkę roku.
Cudowna opowieść o przyjaźni, dziecięcych marzeniach, obietnicach, postanowieniach... I o dorosłym życiu, które te wszystkie filary weryfikuje w brutalny sposób.
Uczucie, gdy wszystko zaczyna wskakiwać na swoje miejsce było niesamowit...
Choć autor na początku informuje, że będzie to opis 4 morderców, to jednak w tekście mamy przykłady wielu zbrodni odbywających się na przestrzeni wielu lat.
Co tu dużo mówić: diabelnie mocne, autor nie owija w bawełnę, przytacza doslowne wypowiedzi morderców, często takie, że aż się odec...
Czytanie kryminałów sprawiły, że każdą nową pojawiającą się osobę w książce, postrzegam jako potencjalnego mordercę. Tak było w tym przypadku, obstawiałam niemalże wszystkich, a książka, którą miałam sobie umilać przerwy w graniu, okazała się tak wciągająca, że wchłonęłam ją w jeden dzień....
Rozwiń
Mam trochę żal do autora za takie potraktowanie bohatera z poprzedniej części. Jego zachowanie nagle zaczęło być niewytłumaczalne i nie był sobą. Bardzo niefajnie.
Glukhovsky ma tendencję do pisania bardzo rozlegle, gdzie fabuła rozciąga się w nieskończoność, by zakończenia były takim wi...
Książka z typu, gdzie długo denerwujesz się, bo nie wiesz, o co chodzi, jednocześnie czując niepokój, czy na pewno chcesz wiedzieć, o co chodzi, po czym cała wiedza spada niespodziewanie i tylko możesz śledzić kolejne linijki, starając się nie myśleć.
Mimo niezbyt przyjaznej atmosfery, k...
Na pewno to nie jest typowy kryminał. Owszem, mamy krew, wnętrzności na wierzchu, strzały, noże. Ale mamy też pierdzącego nadzbyt wielkiego wygnanego agenta i jego zgraję, którym usilnie nie próbuje być ojcem.
Akcja jak zwykle poplątana, wyjaśnienia są albo niepotrzebne, albo tak pokrętn...
Bardzo przyjemny reportaż o tym, jak żyło się w PRL-u. Dla ludzi interesujących się tym tematem, bądź mającym go jeszcze w pamięci książka jak najbardziej na tak. Całość napisana bardzo rzetelnie i wyczerpująco, nie natrafiłam na temat, który potraktowany byłby po macoszemu. Ilość zdjęć zd...
Rozwińulubieni autorzy [19]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie